" Trudno być Polakiem nie nosząc w sobie tego dziedzictwa,

któremu na imię Polska”

Jan Paweł II

Tuesday, December 18, 2018

Polacy nie mają świadomości istnienia polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą.

Polacy nie mają świadomości istnienia polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą.
felieton w Tygodniku Solidarność.
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA wraz z Instytutem ARC Rynek i Opinia przeprowadził w 2018 roku badanie, którego celem było rozpoznanie wiedzy i świadomości Polaków na temat polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. Celem badania było również wyznaczanie kierunków działań w obszarze popularyzacji polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. Oto niektóre wnioski z badań: „73 proc. badanych osób nie wiedziało, co oznacza słowo polonik, a 29 proc. pytanych nie udzieliło odpowiedzi na pytanie, co rozumieją pod pojęciem polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. 59% podręczników nie zawiera żadnej wzmianki o polskim dziedzictwie kulturowym za granicą. Wśród Polaków mających wpływ na kulturę światową najczęściej wymieniano Fryderyka Chopina (28% respondentów), a także Adama Mickiewicza (20% respondentów) oraz Marię Skłodowską-Curie (17% respondentów). Respondentom zostało również zadane pytanie, czy w czasie podróży zagranicznych poszukują miejsc, zabytków lub zdarzeń związanych z polską kulturą. W przypadku odpowiedzi twierdzącej respondenci zostali poproszeni o wskazanie trzech przykładów takich miejsc. Aż 92% badanych zadeklarowało, że nie interesują ich ślady polskiej kultury za granicą. Smutny obraz wyłania się z tych danych. Miejmy nadzieję, że badanie to stanie się przyczynkiem do rozpoczęcia profesjonalnej debaty na temat relacji Polonia a państwo polskie. Istotnym działaniem, byłoby również przyjrzenie się problemowi udziału polskiej emigracji w życiu kulturalnym, społecznym i politycznym Polski. Jestem chyba nielicznym wraz z profesorem Chodakiewiczem, przykładem polskich emigrantów z USA, którzy mają okazję tworzyć przekaz „Tygodnika Solidarność”. Trudno byłoby znaleźć podobny taki przykład w innych polskich mediach. Czy oprócz Senatu, mamy ekspertów od Polonii w polskich ośrodkach władzy? I nie chodzi tutaj o przysłowiowego „szwagra z Chicago”, ale autentycznych ekspertów, którzy zamieszkują i posiadają udokumentowane doświadczenie swojej działalności na rzecz emigracji za granicą. Czy widzimy konieczność współpracy z Polonią? Jest nas ponoć 60 milionów z czego 20 mieszka za granicą. Chcemy przecież budować synergię, ale czy rozumiemy drugą stronę? Przykłady można mnożyć, chociażby z tego roku. Na przykład zaangażowania się polskiej emigracji w zablokowanie słynnej ustawy S.447 czy obrona pomnika katyńskiego w New Jersey. W obu tych wypadkach karygodnym błędem był absolutny brak komunikacji, nikt z nikim nie rozmawiał ani nikt do nikogo nie dzwonił. Nie ma strategicznych badań nad Polonią a ostatnie badania przeprowadził Piast Institute z Michigan z 2013 roku. Nikt w Polsce nie interesuje się polonijnymi mediami. Nie ma też żadnej mapy poloników na świecie, a polskie instytucje turystyczne ich nie promują, bo o nich nic nie wiedzą. Jeśli chcemy budować synergię pomiędzy polską emigracją a państwem polskim to jej istotą jest profesjonalne działanie, komunikacja, wzajemny szacunek i odpowiedni ludzie. Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA wykonał pierwszy krok w tym kierunku i chciałbym Wam za to podziękować.

No comments:

Post a Comment