Powołajmy w USA rządową fundację,
która pomogłaby zbudować propolski lobbing.
Od ponad roku
Fundacja Pax Polonica z Kalifornii, stara się przekonać polski rząd, aby
powołać organizację, która byłaby lokomotywą w promocji Polski w Stanach
Zjednoczonych i pomagała organizacjom polonijnym odzyskać dawną świetność.
Organizacja ta byłaby w rzeczywistości maszyną do kreacji propolskiego lobbingu
w USA. Napisaliśmy wiele artykułów na ten temat, które były publikowane w 4
krajach, gdzie znajdują się duże skupiska Polonii: w USA, Kanadzie, Niemczech,
Wielkiej Brytanii i oczywiście w Polsce. Pisaliśmy o wkładzie Polonii w
odzyskanie przez Polskę niepodległości, o jej potencjale ekonomicznym i
intelektualnym. Pokazujemy sylwetki wielkich Polaków ze Stanów Zjednoczonych,
które całe swoje życie poświecili wolnej i suwerennej Polsce. Wiele z tych
artykułów dotyczyło propolskiego lobbingu na świecie. W Polsce publikowaliśmy
je w czołowych mediach niezależnych oraz najważniejszych mediach narodowych. W
swoich prezentacjach oprócz diagnozy zawsze staraliśmy się pokazywać strategie
wprowadzania tych zmian w życie. Promowaliśmy pomysł tego projektu na kilku
dużych konferencjach. Nasza prezentacja znalazła się na stronie Narodowego Instytutu
Studiów Strategicznych. Staraliśmy się z tym projektem dotrzeć do ministerstw i
innych agend rządowych. Rząd polski co prawda takiej organizacji nie założył,
ale zrobił to rząd węgierski.
Jak
zbudować lobbing w Stanach Zjednoczonych? - rozwiązanie węgierskie.
Sama Republika
Węgierska liczy ok. 10 milionów mieszkańców, czyli tyle na ile szacuje się
polską diasporę w USA. Diaspora węgierska w USA liczy ok 1,6 miliona Amerykanów
pochodzenia węgierskiego. Jej historia
sięga roku 1849, jednak największa fala emigrantów przybyła do USA po pamiętnym
1956 roku. Przełom w relacjach z USA,
tak samo jak w naszym polskim przypadku, następuje w 1989, a po wstąpieniu
Węgier do NATO rozpoczyna się poważna współpraca. Węgrzy wysyłają też swój kontyngent wojskowy na misję do Afganistanu.
Hungarian Iniciative Foundation powstała w 2016 roku w Waszyngtonie, a jej dyrektorem
została węgierska dyplomatka Anna Smith
Lacey. Misją Fundacji jest polepszenie zrozumienia i kooperacji pomiędzy
Stanami Zjednoczonymi a Węgrami. Członkami Rady Fundacji są przedstawiciele
amerykańskiej i węgierskiej dyplomacji z takimi nazwiskami jak: April Foley czy George Pataki. Fundacja koncentruje się na promowaniu
węgiersko-amerykańskich organizacji starając je ożywić i zintegrować. Fundacja
koncentruje się na szkoleniu młodego pokolenia liderów amerykańskich Węgrów
poprzez Meridian International Center oraz pragnie wykorzystać istniejącą w
Waszyngtonie infrastrukturę amerykańskich think tanków, fundacji i innych
instytucji. Kolejną sferą działań jest program digitalizacji diaspory. Przede
wszystkim zwiększenie aktywności diaspory w internecie, poprzez pomoc w
uzyskaniu grantów na założenie stron internetowych, digitalizację archiwaliów
oraz stworzenie systemu archiwum on line ludzi, którzy opuścili Węgry po II
wojnie światowej. Fundacja w jasny sposób wyjaśnia zasady udzielania grantów w
aspekcie prawa amerykańskiego. Najlepiej działalność te scharakteryzują liczby.
Tylko w samym 2016 roku udzielono 94 grantów, przyznano 23 stypendia, wsparto
42 organizacje. Na całość działań wydano: $608,320. Sporządzono aktualną bazę
danych wszystkich organizacji węgierskich w USA. Na 31 uroczystości w całych
Stanach Zjednoczonych wydano: $262, 120. W system praktyk w Fundacji i innych
organizacjach zaangażowano: 10 osób, których wynagrodzenie wyniosło $99,200. Na
stypendia na naukę w USA dla 13 osób wydano: $101,000. Przy aktualnym stanie
finansów Fundacji w kwocie $15,767,793 łączne wydatki wyniosły: $782,912. Przez
ostatnie 4 miesiące funkcjonowania strony internetowej Fundacji ilość
subskrybentów elektronicznej wersji wiadomości Fundacji wzrosła o 400 %, a
ilość polubień strony Face Book w grudniu 2016 wynosiła 4222. Śledząc
działalność diaspory węgierskiej, udało się nam także dotrzeć do węgierskich
mediów anglojęzycznych. Ich ilość jak na 10 milionowe państwo jest imponująca. Oto
najważniejsze z nich: Budapest Times,
Budapest Panorama, Diplomat Magazine, Funzine, Trade Magazine, Best of
Budapest, Budapest Business Journal, Hungary Around the Clock, Hungary News,
Portfolio.
Cieszą nas dokonania
naszych przyjaciół Węgrów, a jednocześnie ciśnie się na usta pytanie: dlaczego
my potomkowie Chodkiewiczów, Sobieskich i innych pozostajemy za Węgrami tak daleko?
Może Węgrzy jako mniejsze państwo są po prostu lepiej zorganizowani? Spróbujmy
przyjrzeć się niektórym faktom, dokonać ich skromnej analizy i wskazać jakieś
kierunki rozwiązania tego problemu. Otóż ostatnio zapytaliśmy kilku posłów z
PiS, kto w Polsce jest odpowiedzialny za współpracę z Polonią. Większość z nich
wskazała ministra Dziedziczaka z MSZ, inni wskazali marszałka Senatu Stanisława
Karczewskiego, jeszcze inni wskazali poselską komisję
ds. łączności z Polakami i Polonią, jeszcze inni wskazali na senacką
komisję ds. łączności z Polakami i Polonią, inni ministra Kwiatkowskiego z Kancelarii
Prezydenta RP, wskazano też Panią senator Anders, poseł Gosiewską, ministra
Maciarewicza, sekcję ds. rynku USA premiera Morawieckiego, kluby Gazety
Polskiej red. Sakiewicza oraz rodziny Radia Maryja. Tak więc mamy całą długą
listę różnych ośrodków władzy i wpływu, które próbują oddziaływać na rozbite i niejednorodne
ośrodki polonijne i chyba ten wpływ nie idzie w jasno zdefiniowanym kierunku.
Obserwując kontakty polityków z Polonią można odnieść wrażenie, że każdy z nich
realizuje swoją agendę, nie do końca przejawiając zainteresowania potrzebami
Polonii.
Chcielibyśmy
nadmienić, że realia praktycznej komunikacji z tymi wszystkimi urzędami są
zmorą wielu polonijnych działaczy. Część tych urzędów np. podaje tylko numery telefonów,
które są czynne w godzinach urzędowania. Nikt nie uwzględnia różnicy czasu. A o
odpisywaniu na nasze emaile można by napisać poważną pracę naukową. Od 1989 nie
stworzono żadnego realnego programu współpracy z Polonią. Nie powstał, żaden
ośrodek rządowy, który by taką współpracę próbował stworzyć. Nie ma żadnych
aktualnych badań nad Polonią ani chociażby raportu o stanie Polonii. Spora
ilość organizacji i fundacji w Polsce, po prostu pasożytuje na tej współpracy,
czerpiąc publiczne pieniądze ze środków senackich i innych źródeł przeznaczonych
na Polonię i dla Polaków na Kresach. Wnioski nasuwają się same.
Brak jednoznacznie określonego kierunku współpracy. Brak
narzędzi w realizacji polityki polonijnej. Brak jednego polityka, który mógłby
realizować tylko ten jeden problem. Brak realnej wiedzy na temat Polonii i jej
możliwości w realizacji polityki państwa.
Jako jedno z dobrych rozwiązań mógłby posłużyć przykład
Irlandii.
Wszyscy pewnie
pamiętamy wielki bum inwestycyjny jaki miał miejsce w Irlandii. Powstało na ten
temat szereg opracowań, ale żadne z nich nie skupiło się na prostym fakcie, że
była to zasługa efektywnej współpracy diaspory irlandzkiej i rządu w Dublinie.
Według najbardziej znanej badaczki tej diaspory-prof. Christine Kinealy na
całym świecie mieszka 70 milionów osób pochodzenia irlandzkiego. Najwięcej, bo
39,285,000 mieszka w USA. Podstawowym narzędziem kooperacji jest przejrzysty i transparentny
program współpracy rządu z diasporą zatytułowany: „Global Irish- Ireland’s
Diaspora Policy”. Wizja tej polityki jest wyrażona w prosty sposób: “Our vision
is a vibrant, diverse global Irish community, connected to Ireland and to each other
(naszą misją jest pełna energii, zróżnicowana, globalna irlandzka społeczność
połączona z Irlandią i samą sobą.) Pisaliśmy obszernie na ten temat w artykule
pt. „Jak Republika Irlandii współpracuje ze swoją diasporą?” W Irlandii jest
tylko jeden ośrodek współpracujący z irlandzką diasporą. W wywiadzie ministra
do spraw diaspory Ciarán Cannona znajdujemy najważniejsze stwierdzenie: „musimy
wiedzieć czego chce diaspora”. Ciarán Cannon jest jednym z czołowych polityków
w Irlandii i jednym z trzech ministrów w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i
Handlu. Co kilka lat program ten jest skrupulatnie modyfikowany. Irlandia ma w
USA 5 konsulatów, 12 konsuli honorowych i 3 profesjonalne agencje rządowe - 2
biznesowe i 1 turystyczną, funkcjonujące w największych miastach USA. W
połączeniu z organizacjami diaspory irlandzkiej to potężna maszyna napędzająca
ekonomię Irlandii.
Od dłuższego już czasu Polonia zainteresowana jest
pytaniem: jak zbudować Międzymorze lub Trójmorze?
Zdaniem profesora Marka
Chodakiewicza: „trudnym będzie skłonienie
amerykańskich polityków do wsparcia finansowego projektu Międzymorza i polskich
żądań reparacji wojennych od Niemiec. Zdobycie poparcia Amerykanów wymagało by
zainwestowania przez Polskę w budowę propolskiego lobby w USA i strategicznej
komunikacji. Niestety Polacy nie są świadomi tych wyzwań…”.
Jeśli chcemy mówić o
realizacji koncepcji Trómorza to wymaga to jasnej i przejrzystej wizji i
strategii realizacji tego długofalowego planu. Stworzenia różnych platform
współpracy: politycznej, militarnej, gospodarczej, naukowej,
kulturalnej i turystycznej. Głównym narzędziem strategicznej komunikacji
powinny być anglojęzyczne media, a przede wszystkim telewizja, która mogłyby
prezentować idee Trójmorza i jego projekty. Najważniejszym elementem realizacji
tych projektów są młodzi, patriotyczni i kreatywni ludzie, którzy potrafią
współpracować i komunikować się w grupie.
Polonia może w tym zamierzeniu odegrać znaczacą
rolę.
Możliwość budowy
Międzymorza przy poparciu Stanów Zjednoczonych jest prezentem danym nam przez
historię. Politycy i społeczeństwo w kraju muszą także rozumieć fakt, że
Polonia wzięła w tym historycznym momencie aktywny udział głosując na „dobrą
zmianę” i Donalda Trampa, który uczciwie przypomina polskim politykom, że został
wybrany na prezydenta przy poparciu głosów Polonii.
Potencjał Polonii
Amerykanie polskiego
pochodzenia są bogatsi niż przeciętny Amerykanin (79 tys. dol. wobec średniej
63 tys., jeśli chodzi o dochód na rodzinę) oraz są lepiej wykształceni (36
proc. wobec 28 proc. ukończyło studia). “Większość (71 proc.) deklaruje
przynależność do kościoła rzymsko-katolickiego (Piast Institute. Studium
„Polish Americans Today: A Survey of Modern Polonia Leadership”2013)
Zasoby finansowe
Polonii amerykańskiej z danych Polsko-Słowiańskiej Unii Kredytowej mówią o średnich
oszczędnościach na 1 osobę na poziomie
$17.500. A są to tylko oszczędności zróżnicowanej grupy 100.000 Polonusów z
rejonu Nowego Yorku, New Jersey i Chicago. Wystarczy te kwoty szybko
przemnożyć, aby uzyskać astronomiczną kwotę $1,750,000,000 Przypomnijmy, że
cała polska diaspora w USA jest szacowana na 10 milionów.
Wstępne szacunki
mówią, że w samych Stanach Zjednoczonych jest ponad 800 polskich naukowców na
poziomie „tenure”, czyli amerykańskiej habilitacji. „Od instruktora do
profesora” jest to poważna grupa ludzi, z ogromnym potencjałem intelektualnym,
której nie można zmarginalizować. Polscy naukowcy pracują na setkach
uniwersytetów na całym świecie i grupa ta powinna również być motorem rozwoju w
Polsce i to o nich powinny zabiegać polskie uniwersytety, ośrodki
badawczo-rozwojowe oraz różnego szczebla ośrodki władzy. Dokładnie tak jak
robiła to II Rzeczpospolita.
Jako 20 milionowa
diaspora, która stanowi 40% wszystkich Polaków na świecie, Polonia w USA to
potężna siła polityczna, intelektualna, mająca ogromne wpływy w różnych
dziedzinach życia społecznego. Nie można jej lekceważyć na amerykańskiej scenie
politycznej. Moment zmiany władzy w USA jest dla pomysłu propolskiego lobbingu
najdogodniejszy. Jeśli taka decyzja w ogóle zapadnie musi zapaść teraz.
Konkluzja
Nie jesteśmy członkami PiS-u, ani żadnej innej partii w
Polsce, ale rozumiemy fakt, że obecna władza jest od 1989 jest rządem
najbliższym idei naprawy Rzeczypospolitej. Apelujemy więc: Powołajmy,
tak jak Węgrzy tutaj w USA, rządową fundację, która byłaby wsparciem dla
budowania propolskiego lobby.
Zatrudnijmy najlepszych fachowców z USA, Kanady i z Polski. Niech będzie to
„Polska Team”, zespół profesjonalistów, mówiących i piszących po angielsku i po
polsku, który potrafiliby zbudować taką zintegrowaną sieć polonijnych
organizacji. Dokonując tej inwestycji moglibyśmy na dekady przywrócić dawne
znaczenie propolskiego lobbingu w USA, a co dalej za tym idzie przyciągnąć do
Polski inwestycje i finanse Polonii i Amerykanów, tak jak to zrobili
Irlandczycy i inne nacje. Odsyłamy Państwa
do naszej prezentacji na stronę Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych
http://niss.org.pl/jak-stworzyc-propolski-lobbing-w-ameryce/.
Waldemar Biniecki,
Fundacja Pax Polonica, Kansas, biniecki@gmail.com
Katarzyna Murawska,
Fundacja Pax Polonica, Wisconsin, murakate1@yahoo.com
No comments:
Post a Comment