Artykuł ukazał sie w Gazecie Warszawskiej, Dzienniku Berlińskim,Telewizji Republika, Nowym Dzienniku 19 kwietnia 2017.
W ostatnim czasie
mówi się dużo o innowacyjności, kreatywności i możliwościach polskiej
gospodarki, zapominając o ważnym fakcie. Co roku Polonia ze Stanów
Zjednoczonych wysyła do Polski około 900 milionów dolarów (nie wspominając
innych krajów). Są to środki porównywalne z tymi, które inwestują u nas
zagraniczne firmy.
Wszyscy pewnie
pamiętamy wielki bum inwestycyjny jaki miał miejsce w Irlandii. Powstało na ten
temat szereg opracowań, ale żadne z nich nie skupiło się na prostym fakcie: była
to zasługa efektywnej współpracy diaspory irlandzkiej i rządu w Dublinie.
Diaspora irlandzka należy do jednej z największych na świecie. W/g najbardziej
znanej badaczki tego problemu prof. Christine Kinealy
na całym świecie mieszka 70 milionów osób pochodzenia irlandzkiego. Najwięcej,
bo 39,285,000 mieszka w USA. 5 milionów mieszka w Wielkiej Brytanii co stanowi
10% brytyjskiej populacji. W Kanadzie mieszka 3.48 miliona osób co stanowi 13% populacji.
W Australii: 1.8 milion co stanowi 9.1% populacji. W Argentynie: mieszka od
350,000-500,000 Argentyńczyków irlandzkiego pochodzenia. Około 3 milionów
obywateli innych krajów irlandzkiego pochodzenia posiada unijne, irlandzkie paszporty.
Wszystko jest policzone i zbadane. Od prof. Christine Kinealy dowiedziałem się, że badania
nad diasporą są ważnym elementem zdobywania wiedzy o diasporze i jej
potrzebach. Jest to ważna kwestia i nie wynika tylko polityki uniwersytetów,
ale jest to zalecenie irlandzkiego rządu. Rząd irlandzki przywiązuje bowiem
wielką uwagę do współpracy z diasporą. Podstawowym narzędziem współpracy jest
przejrzysty i transparentny program współpracy rządu z diasporą zatytułowany:
„Global Irish- Ireland’s Diaspora Policy”. Wizja tego programu również wyrażona
jest w prosty sposób: “Our vision is a vibrant, diverse global Irish community,
connected to Ireland and to each other, (naszą misja jest pełna energii, zróżnicowana
globalna irlandzka społeczność połączona z Irlandią i samą sobą.) Jest to chyba
najlepiej wyrażona kwintesencja politycznej wizji po co istnieje diaspora. Cały
dokument składa się z pięciu części i mieści się na zaledwie 50 stronach.
Wypowiadają się w nim oficjale rządowi, co nadaje temu dokumentowi odpowiedniej
rangi. Oto jego zasadnicze części:
1. Wspieranie Diaspory. (Emigrant Support Programme)- jest to zasadnicza część
całego programu przyznającego granty dla 210 organizacji w ponad 20 krajach na
pięciu kontynentach. Prawo do składania grantów mają organizacje non profit i
projekty. Można tego dokonać tylko w systemie on line na stronie danego
konsulatu lub ambasady. Procedura jest także prosta i przejrzysta. W ramach tej
pomocy można także otrzymać pieniądze na osoby chore lub w starszym wieku.
2. Łączenie Diaspory. Celem tej części programu jest pomoc ekonomiczna dla
kraju, stabilizacja i podnoszenie międzynarodowej reputacji Irlandii. W ramach
tego programu promuje się:” Global Irish Network” czyli sieć połączeń biznesowych w
ramach diaspory. Rolę inspiratora i adwokata tego programu pełnią irlandzkie
konsulaty.
3.Narzędzia współpracy z diasporą. Czytamy tutaj o wspieraniu organizacji irlandzkich i podnoszenie ich poziomu merytorycznego,
aby mogły one uczestniczyć w życiu społecznym danego kraju i reprezentować
interesy irlandzkie, zachęcanie do rozwijania forum ekonomicznych, kładzenie
nacisku na udział młodych osób w działalności organizacji, rozwój sieci
biznesowych powiązanych z Irlandią.
4. Nagradzanie przedstawicieli diaspory i organizacji
nagrodą prezydencką. Coroczne
nagrody prezydenckie, uroczyste wręczanie certyfikatów irlandzkiego dziedzictwa.
Nagrody te mają charakter prestiżowy.
5. Stała analiza i badanie diaspory
w zakresie jej potrzeb. W
tym miejscu należałoby przytoczyć fragment wywiadu udzielonego przez Joe McHugh
ministra ds. diaspory, który powiedział maju 2016, że „musimy wiedzieć czego
chce diaspora”. I nie są to tylko zapewnienia polityków drugiej albo 3 ligi. Joe McHugh jest czołowym politykiem w Irlandii i jednym z trzech ministrów
w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu. Co kilka lat program ten jest
skrupulatnie modyfikowany. Jednym z pytań było także pytanie „Czy Pan minister
posiada jakiekolwiek doświadczenie w pracy z diasporą i czy kiedykolwiek
mieszkał za granicą.” Irlandia posiada w USA 5 konsulatów, 12 konsuli
honorowych i 3 profesjonalne agencje rządowe: 2 biznesowe i 1 turystyczną
funkcjonujące w największych miastach USA. W połączeniu z organizacjami
diaspory irlandzkiej to potężna maszyna zasilająca ekonomię Irlandii. Tyle w
telegraficznym skrócie.
Do promocji
strategicznych interesów Polski na świecie potrzeba dobrze przemyślanej
strategii, opartej na szczerej chęci współpracy z Polonią. Wyniki badań potwierdzają
obraz Polonii nowoczesnej, wykształconej, zamożnej oraz dumnej ze swojego
pochodzenia. Wydaje się, że Polonia dysponuje potencjałem, który może nie tylko
pomóc wspierać strategicznie polskie interesy na świecie, ale również pomóc
zmieniać obraz Polski. Do tego potrzebna jest jednak ponadpartyjna wizja
współpracy z Polonią, tą liberalną i konserwatywną w kraju nad Wisłą. Tej
kwestii trzeba jednak nadać profesjonalny bieg. Odnosząc się pokrótce do
przedstawionego materiału trzeba podkreślić rażące braki w wiedzy na temat
Polonii (wynika to przede wszystkim z braku badań na tematy polonijne), brak
inwestycji w umiejętności współpracy istniejących liderów, którzy dbają raczej
o swój wizerunek niż o realizację jakiegoś projektu od A do Z. Całkowity brak
transparentności (powstającym projektom brak jest prostych informacji, kto jest
autorem, jakie są źródła uzyskiwania finansów itd.) Nawet instytucje
udzielające grantów nie podają takich informacji (kto i ile uzyskał). Osoby,
które zajmują się Polonią są do tego najczęściej nieprzygotowane, opierając się
na ogół przysłowiową wiedzą” od szwagra z Chicago” niż rzetelnymi badaniami. Nic nie jest policzone i zbadane.
Proszę Państwa przez 25 niewiele osiągnęliśmy w tej mierze. Zamiast dalej
masakrować się w internecie lub w miernych debatach o niczym, warto
się wziąć profesjonalnie za naprawę Państwa.
Waldemar Biniecki –
urodzony w Bydgoszczy w 1962 r. W USA od 2000 r. były wykładowca na UW
Milwaukee i Kansas State University. Obecnie: właściciel Biniecki Consulting,
działacz polonijny, autor i publicysta, email: waldek@binieckiconsulting.com
No comments:
Post a Comment