Polonia w
walce o niepodległość RP .
Artykuł ukazał sie w Gwieździe Polarnej.
Artykuł ukazał sie w Gwieździe Polarnej.
Artykuł ukazał się w Gwieździe Polarnej 14 listopada 2015.
„Na chwałę czynu zbrojnego
Polonii Amerykańskiej w okresie I wojny światowej i jej wkład w dzieło
odzyskania niepodległości Polski po 123 latach niewoli pomnik ten ofiaruje
narodowi polskiemu Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce i Polonia
Amerykańska.”
Inskrypcja
z Pomnika Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej, potocznie zwanego pomnikiem
Hallerczyków. (ten zapomniany pomnik znajduje się na warszawskim Żoliborzu.)
Przeglądając
corocznie polską prasę w okresie świąt niepodległości warto zauważyć, że w przemówieniach, komentarzach udział Polonii
w walce o wolną Polskę odchodzi w zapomnienie. Trzeba więc po raz kolejny przywołać pamięć 20 000
polskich ochotników ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, którzy porzucili swoje
żony, dzieci i rodziny, aby poświęcić swoje życie Ojczyźnie. Wśród ochotników znaleźli się
niedawni emigranci z Polski oraz Ci, którzy urodzili się i wychowali w Ameryce. W sumie zgłosiło się ok. 22 200
chętnych a po przeszkoleniu wyekspediowano do Francji 20 720 żołnierzy. Armia
została zorganizowana na zasadzie zaciągu ochotniczego spośród Polaków
służących w wojsku francuskim, polskich jeńców wojennych z armii niemieckiej i
austriackiej (ok.35 000). Istotną jej część stanowili również ochotnicy ze Stanów Zjednoczonych (ok. 22.000), Kanady
(221 osób) i Brazylii (ponad 300).
Koszty szkolenia,
wyposażenia i transportu armii wziął na siebie rząd Francji a rekrutacją w
Ameryce zajęło się Polskie Towarzystwo Gimnastyczne “Sokół” (Polish Falcons
Gymnastic Society), zasłużone w rozwijaniu świadomości narodowej i w
podnoszeniu sprawności fizycznej polskiej młodzieży.
Ważnym i
niedocenianym przez polskich historyków faktem były zabiegi dyplomatyczne
polskich organizacji a przede wszystkim osobisty wpływ i przyjaźń Ignacego Jana
Paderewskiego z prezydentem Stanów Zjednoczonych Wilsonem. Dzięki osobistemu
zaangażowaniu Ignacego Jana Paderewskiego, prezydent Woodrow Wilson podpisał 5
października 1917 dekret zezwalający Polakom z USA formować swoją armię.
Ponieważ prawo amerykańskie nie pozwalało na szkolenie obcej armii na swoim
terytorium z pomocą przyszła Kanada,
oddając do dyspozycji tereny pod
miasteczkiem Niagara-on-the-Lake. Obóz otrzymał imię Tadeusza
Kościuszki.
8 stycznia 1918
r. głos w spawie polskiej zabrały także Stany Zjednoczone. Amerykański
prezydent Thomas Woodrow Wilson wygłosił orędzie do Kongresu USA, w którym
stwierdził między innymi, że jednym z celów wojny jest - w 13 punkcie swego
programu: "Należy stworzyć niezawisłe państwo polskie, które winno
obejmować terytoria zamieszkane przez ludność niezaprzeczalnie polską, któremu
należy zapewnić swobodny i bezpieczny dostęp do morza i którego niezawisłość
polityczną i gospodarczą oraz integralność terytorialną należy zagwarantować
paktem międzynarodowym" - oświadczył prezydent USA. Francja i Anglia, nie
zajęły osobnego stanowiska w sprawie polskiej, lecz wyraziły swoją solidarność
z Rosją. Takie stanowisko zresztą prezentowano w wielu innych sytuacjach w
Locarno , później w Monachium i w Jałcie.
Trzeba również
wspomnieć o finansowym wsparciu Polski przez Polonię amerykańską od momentu
uzyskania niepodległości w 1918 roku poprzez odbudowę państwa polskiego. Jest
to temat wstydliwy, dlatego praktycznie nie istnieją nowoczesne opracowania na
ten temat. Źródła na ten temat są rozproszone po bibliotekach w Stanach
Zjednoczonych, lecz z powodu braku finansów na ich digitalizację prawdopodobnie
już wkrótce przestaną istnieć.
Spektakularne
działania polskich patriotów w USA na czele z Ignacym Janem Paderewskim, doprowadziły do powstania Herbert Hoover and
the Organization of the American Relief Effort in Poland (1919-1923). Ta
amerykańska rządowa organizacja wraz z innymi organizacjami takimi jak Polsko-Amerykanski
Komitet Pomocy Dzieciom, przekazała do Polski 250 milionów dolarów. Pamiętajmy,
że wartość dolara w okresie przed depresją była astronomicznie wysoka. Udało mi
się również odnaleźć wyliczenia dr. Aleksandra Rytla (słynnego założyciela
Związku Lekarzy Polskich w Chicago) na temat innych zbiórek finansowych dla
Polski w pierwszych latach po uzyskaniu niepodległości. Sumy podawane są
milionach dolarów.
Fundusz Narodowy
– 3000
zbiórki lokalne –
10 500
paczki
żywnościowe – 624
przekazy
pieniężne – 1600
wpłaty przez
konsulaty – 11 500
pieniądze
przesłane przez banki – 200 000
papiery
wartościowe – 49 000
polska 6%
pożyczka – 19 574
dolary
przywiezione przez powracających emigrantów – 150 000
Dane te dotyczą
tylko pierwszych lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ale musimy
sobie zdać sprawę, że strumień dolarów płynął do Polski do września1939 roku i
płynie nadal.
Brakuje danych o
inwestycjach Polonii amerykańskiej w polską gospodarkę w tym okresie. Wartoby
zachęcić naukowców do badań w tym zakresie. Tak więc karabinem, masowym
wsparciem organizacji polonijnych i dolarami Polonia wsparła rodzące się
polskie państwo.
Zacytujmy w tym
miejscu zasłużonego historyka Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce
dra Teofila Lachowicza:
"Jeżeli
mówimy o odzyskaniu przez Polskę niepodległości 97 lat temu, to koniecznie
trzeba wspomnieć o ogromnym wysiłku wychodźstwa polskiego w Ameryce w czasie I
wojny światowej, które dostarczyło ponad 20 000 ochotników do Armii Polskiej we
Francji, tzw. Błękitnej Armii, dowodzonej przez gen. Józefa Hallera. Żadna inna
diaspora na świecie nie zdobyła się na tak niesamowity wysiłek." To
niezwykły fakt w historii Polski, USA i
świata.
Dziś oddajmy im
Cześć i Pamięć.
Waldemar Biniecki – urodzony w Bydgoszczy w 1962 r. W USA
od 2000 r., żonaty z Susan (profesor na Kansas State University), syn Daniel
Kazimierz 9 lat. Od 2010 do 2012 r. jest prezesem KPA w Wisconsin. Obecnie
dyrektor Krajowej Rady Doradczej Polish American Communication Initiative –
PACI i założyciel Midwest Polish American Community. Właściciel Biniecki
Consulting, wykładowca w Kansas State University, University of Wisconsin
Milwaukee, działacz polonijny, publicysta. Hobby – historia, podróże,
technologia, polityka. Liberalny konserwatysta. email: biniecki@gmail.com
No comments:
Post a Comment