Odpowiedź na polemike Pana Onzola z Kalifornii.
Ukazała się 14 listopada w Nowym Dzienniku.
Szanowny Panie
Krzysztofie!
Przede wszystkim
chciałem podkreślić, że jest Pan znanym w Stanach Zjednoczonych działaczem
polonijnym z ogromnym dorobkiem w dziedzinie promowania polskiej kultury.
Na początku
października 2015 roku napisałem artykuł zatytuowany: „Obrona Polski jest
dzisiaj naszym najświętszym i najważniejszym obowiązkiem”. Artykuł ten posiada
zdecydowaną tezę, zawartą w zdaniu, które wygłosił Karol Rozmarek 3 marca 1944:
„Obrona Polski jest dzisiaj naszym najświętszym i najważniejszym obowiązkiem”
Uważam,że teza ta jest ciągle aktualna i wymaga propagowania w świecie Polonii.
Spróbuję to jasno
i logicznie wyjaśnić:
Po 1989 roku i wstąpieniu
do NATO i Unii Europejskiej formalnie odzyskaliśmy niepodległość i jesteśmy w
ciągłym procesie odzyskiwania suwerenności.
W sensie
geopolitycznym jednak te zmiany ją jednak niewielkie. Mamy ciągle tych samych
sąsiadów, którzy dogadują się ponad naszymi głowami. Rosja ciągle uważa nas za
swoją strefę wpływów i za wszelką cenę próbuje zdestabilizować Unię Europejską
i NATO, które z kolei są naszymi gwarantami.
Niemcy z innymi krajami europejskimi traktują nas
tak jak w XIX wieku traktowano kolonie. Blokuje nasze inicjatywy w NATO
sprzeciwiając się ulokowaniu na naszym terenie amerykańskich baz wojskowych.
Dla Niemiec wschodnia flanka NATO zaczyna się na wschodnej granicy Niemiec.
Niemcy realizuja wobec Polski doktryne "Mittleuropa",która polega na
zadłużaniu Polski i wykupywaniu za bezcen całych sektorów polskiej gospodarki (
banki, sektor ubezpieczeniowy, kopalnie, kontrola rynku prasowego).
Budowa „Nord
Stream”, gdzie były kanclerz wiodącego państwa w Unii Europejskiej podejmuje
współpracę za „rosyjskie srebrniki” przeciwko grupie państw Unii Europejskiej
jest kolejną wysublimowaną formą, jak to nazwali polscy politycy, układu
Ribbentrop-Mołotow. Teraz mamy już następną
nitką rurociągu „Nord Stream 2”.
Rosja rozbija
NATO a Niemcy skutecznie jej w tym pomagają. Przypomnijmy, że w grudniu 1994 r.
w Budapeszcie Ukraina podpisała porozumienie międzynarodowe, na mocy którego
Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania
suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od
wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności
terytorialnej, a Ukraina zobowiązała się wówczas do przekazania strategicznej
broni nuklearnej, co też uczyniła. Rosja po raz kolejny złamała prawo
międzynarodowe anektując części Ukrainy.
Mam nadzieję, że
po wydarzeniach rozbioru Ukrainy stało się dla nas jasne, że idee Unii
Europejskiej i NATO są wspaniałe tylko na papierze a jedynym gwarantem
bezpieczeństwa Polski tak naprawdę są Stany Zjednoczone i koncepcja Międzymorza.
Do tego dochodzi
notoryczne już zniesławianie Polski i Polaków. Przypomnę tylko niedawne
„niefortunne wypowiedzi” szefa FBI, „polskie obozy śmierci” oraz negatywne wypowiedzi światowych mediów
liberalnych na temat wyboru Prezydenta Dudy, wygranych przez PiS wyborów
parlamentarnych, stosunku do marszu niepodległości oraz stosunku do stanowiska
Polski i innych krajów Europy centralnej i wschodniej w sprawie przyjęcia
imigrantów zarobkowych i uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.
Aby skutecznie
bronić Polski i Polaków na świecie potrzebna jest profesjonalna i skuteczna
służba dyplomatyczna, wyspecjalizowane instytucje powołane w tym celu oraz
dobrze zorganizowana i świadoma tych zagrożeń Polonia, która powinna zauważać
te problemy i potrafić na nie skutecznie reagować za pomocą dyplomacji
publicznej i systemem tzw. educational outreach (nie ma w języku polskim
właściwego odnośnika do tego pojęcia), czyli cały pakietem programów
edukacyjnych o zmianach w Polsce pookrągłostołowej i umacniania polskiej
tożsamości narodowej. Ten ostatni aspekt Pan właśnie realizuje tam w Kaliforni.
Za co jeszcze raz
chylę czoła i pozdrawiam ze słonecznego Kansas.
No comments:
Post a Comment