" Trudno być Polakiem nie nosząc w sobie tego dziedzictwa,

któremu na imię Polska”

Jan Paweł II

Wednesday, April 2, 2014

Głos z Kansas czyli... jak efektywnie realizować polską politykę historyczną w Stanach Zjednoczonych.

Tak się wszystko zaczęło...
W 2002 roku mieliśmy  wspaniałą okazje być zaangażowani w organizacje wielkiej wystawy „Splendor of Poland” ,która miała miejsce w Houston,San Francisco i naszym mieście Milwaukee. Pomysłodawcą i głównym  animatorem tej wystawy była Laurie Winters z Milwaukee Art. Musem. Pozostali realizowali wydarzenia towarzyszące. Było ich cale mnóstwo, bo cale Milwaukee chciało mieć swój skromny udział w tym wydarzeniu. Byliśmy wtedy osobami nowymi, przyjechaliśmy przecież do USA w 2000 roku, stad tez lokalna Polonia nie od razu się do nas przekonała. Susan pracowała wtedy w Instytucie Spraw Międzynarodowych na Uniwersytecie Wisconsin  w Milwaukee. Ja otwierałem mój  edukacyjny biznes  i uczyłem języka polskiego dla „nie studentów “na tym samym uniwersytecie. Obydwoje zaangażowaliśmy się w pomoc w tym wielkim dla polskiej społeczności wydarzeniu. Mnie przypadła w udziale praca dla Milwaukee Symphony Orchestra, która wystawiała właśnie „Stabat Mater” Karola Szymanowskiego, trzeba było wiec wyszkolić chór ,aby śpiewał po polsku i przybliżyć postacie polskich kompozytorów. W końcu odbyło się wielkie otwarcie wystawy. Przybyli miedzy innymi  Adam Karol Czartoryski, prof. Zbigniew Brzeziński, prof. Sławomir Wandycz ,byli tez polscy dyplomaci (Konsul Generalny RP w Chicago Franciszek Adamczyk) i wielu innych. Wystawę obejrzało na podstawie sprzedanych biletów ponad  150.000 osób. Wydawnictwo prasowe uniwersytetu w Yale wydało przepiękny katalog z wystawy. O wystawie pisano w całych Stanach Zjednoczonych. Każde takie wielkie wydarzenie musi posiadać programy towarzyszące a lokalni liderzy polonijni musza być przeszkoleni jak planować i realizować takie wydarzenia. Potem zaczęliśmy  sami organizować wydarzenia polonijne w powiazaniu ze środowiskiem akademickim. Wykorzystując  naturalnych sprzymierzeńców i trend w amerykańskiej edukacji do internacjonalizacji programów edukacyjnych ,zaczęliśmy  pokazywać polskie produkcje filmowe w Milwaukee: Katyń w 2010 , „The Way back „w 2011 i„Bitwę Warszawska” w 2012. Potem Susan otrzymała propozycje i pracy w Kansas State University. Podjęliśmy decyzje o przeprowadzce do Manhattan, Kansas.
Po przyjeździe zaczęliśmy nawiązywać lokalne kontakty.  Okazało się, że na KSU pracuje aż 6 profesorów z Polski. W trakcie zawierania tych znajomości szybko okazało sie,że wiedza  wśród tubylców na temat Polski jest znikoma. Powiedziałem wtedy do Zuzi:
Musimy zrobić jakąś dużą polską imprezę na tym uniwerku, bo Oni wszyscy o Polsce nic nie wiedzą. I tak się zaczęło. Szybko przypomniałem sobie rozmowę z Konsulem Robertem Rusieckim, który wręczył mi w Chicago egzemplarz książki „Life in a jar”. W czasie grillowania z profesorami pytałem czy pamiętają człowieka z Kansas, który odkrył amerykańskiej  publiczności Irenę Sendler? Pamiętali. Potem zadzwoniłem do Pani Konsul Generalnej Pauliny Kapuścińskiej w Chicago i zapytałem kiedy wystawa o Polakach ratujących Żydów z Holokaustu może przyjechać do Manhattan,Kansas?Odpowiedź była pozytywna.
Może przyjechać, ale dopiero w lutym 2013. I zaczęły się gorączkowe przygotowania, konsultacje.
Pomysł był taki:
Konsulat RP w Chicago przywozi i odwozi wystawę, a KSU organizuje całą resztę czyli: marketing( lokalna prasa i telewizja, studenci,szkoły w tej części Kansas, grupy wyznaniowe itd.),miejsce ekspozycji –Hale Libriries –II piętro,tuz  przy wejściu do czytelni, gdzie wszyscy  wchodzący muszą przejść obok wystawy. Kto się podjął dzieła organizacji? Były to: KSU College of Education,Leadership Studies,Hale Libraries oraz Kongres Polonii Amerykańskiej w Kansas, który się właśnie formuje. Razem z Panią Konsul doszliśmy do wniosku, że przy oficjalnym otwarciu wystawy należy uhonorować  twórców projektu Irena Sendler.Warto w tym miejscu przybliżyć tę wspaniałą historię. Oni sami siebie charakteryzują w ten sposób: “protestanccy uczniowie odkryli  katolicką kobietę, która ratowała żydowskie dzieci. “Jesienią 1999 nauczyciel z Kansas -Norman Conard zachęcił 3 uczennice z liceum: Megan Stewart, Elizabeth Cambers i Sabrina Coons,aby wzięły udział w corocznym projekcie poświęconym Narodowemu Dniu Historii. Norm pokazał im artykuł z Internetu z marca 1994,który mówił, że „Irena Sendler uratowała 2500 żydowskich dzieci z Warszawskiego Getta”. Norman powiedział im, że artykuł najprawdopodobniej posiada błędy i trzeba to sprawdzić. Dziewczyny rozpoczęły dociekać prawdy. Napisały przedstawienie o tym jak żydowskie dzieci były ratowane pod tytułem: „Life in the jar” i zaczęły je prezentować. W listopadzie 2008 mały już na koncie ponad 300 spektakli wystawionych w USA i Europie. Potem odkryły, Irena Sendler ciągle cieszyła się doskonałym zdrowiem i mieszkała w Polsce. Potem zaczęły się wywiady w mediach amerykańskich i popularyzowanie Ireny Sendler dla amerykańskiej publiczności. Rozpoczęły się także podróże do Polski do pani Ireny sponsorowane przez społeczność żydowska z Kansas City. Napisano książkę i nakręcono film pod tym samym tytułem” Life in the Jar”. W 2009 Hallmark Hall of Fame wyprodukował “The Courageous Heart of Irena Sendler” dla stacji CBS,którego światowa premiera odbyła się w Fort Scott, Kansas. Pani Irena umarła w maju 2008,ale  międzynarodowa pamięć o niej jest ciągle propagowana przez „Life in the Jar project”.

Wracając do wystawy. To dobrze, że polskie placówki dyplomatyczne posiadają już takich dyplomatów, którzy potrafią chwycić za serca amerykańską publiczność. Pani Konsul Generalna Paulina Kapuścińska z pewnością do takiego grona należy i chwała MSZ, że oddelegowuje do pracy tak wspaniałe osoby jak pani Konsul. Wystąpienie Pani Konsul było imponujace.Wszyscy byli pod wrażeniem słów odnoszących się do Holokaustu: „To jest sprawa edukacji, aby to co zdarzyło się przeszło 70 lat temu-nie zdarzyło się już więcej”.

Wystawę obejrzeli profesorowie, studenci, nauczyciele, uczniowie szkół średnich. Nakręcono profesjonalne filmy dokumentalne o projekcie Irena Sendler i  dokument w którym Pani Konsul Paulina Kapuścińska rozmawia z Dziekanem Koledżu Edukacji Dr. Debbie Mercer na temat Polski i edukacji w Polsce. Przeprowadzono wiele prezentacji na temat historii polskich Żydów, wyświetlono filmy o Irenie Sendler.Wystawę relacjonowała lokalna prasa i telewizja. W trakcie pisania jest także artykuł naukowy o wpływie wystawy na ich uczestników.
W marcu wystawa zawitała  do innego kampusu Kansas State University –Oletha,które znajduje się na przedmieściu Kansas City.

Najbardziej cieszy nas fakt, że Norm Conard i jego uczennice zostały w końcu dostrzeżone przez Polski Rząd. Jest sprawą bardzo ważną, aby umieć dostrzec naturalnych sprzymierzeńców dla polskiej sprawy tu w Stanach Zjednoczonych. Jest ich sporo i nie zawsze mieszkają Oni w Waszyngtonie, Nowym Jorku czy Chicago.Przyklad Kansas pokazuje nam, że efektywna polityka historyczna może kształtować amerykańskie elity w obszarach, które na ogół uważamy jako niewarte eksploracji. W Kansas został wykonany pierwszy ważny krok. Czy będą następne? Zależy to od polskiego rządu, lokalnej Polonii i amerykańskich instytucji edukacyjnych, które śmiało czasami bez większego rozeznania wkraczają w internacjonalizacje swoich programów edukacyjnych. Jest to wspaniały moment do promocji polskiej polityki historycznej ,aby częściej gościła w murach amerykańskich uczelni. W Kansas mamy również bazy wojskowe, których żołnierze i oficerowie służyli z naszymi żołnierzami w Iraku i w Afganistanie. Czas na pokazanie Polski, jej  wspanialej historii i kultury oraz tego o co najczęściej pytają młodzi Amerykanie: Jaka jest Polska dzisiaj? Jacy są młodzi Polacy?


Susan Yelich Biniecki  i Waldemar Biniecki
(oboje pracują w Kansas State University w College of Education, Susan jest profesorem w  departamencie Educational Leadership a Waldemar jest wykladowca w CIMA Center for Intercultural and Multilingual Advocacy, przez  12 lat mieszkali w Milwaukee,Wisconsin, syn Daniel Kazimierz ma 7 lat)


Gwiazda Polarna, kwiecień 2013

No comments:

Post a Comment