" Trudno być Polakiem nie nosząc w sobie tego dziedzictwa,

któremu na imię Polska”

Jan Paweł II

Sunday, February 1, 2015

Motywem naszego działania jest bezkrytyczna miłość do ojczyzny

Motywem naszego działania jest bezkrytyczna miłość do ojczyzny
Autor: Waldemar Biniecki
Artykuł zamieszczony w Nowym Dzienniku 1 luty 2015
http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/motywem-naszego-dzialania-jest-bezkrytyczna-milosc-do-ojczyzny
Brak jest finansów na projekty i badania nad Polonią spoza Europy. Brak jest pieniędzy na dokumentowanie historii Polonii. Niewiele się mówi o sukcesach Polonii, o naszej głębokiej miłości do ojczyzny. W świetle, nadal powszechnych w Polsce, negatywnych stereotypów o Polonii w USA, warto zadać sobie pytanie, jakie są nasze dokonania i co tak naprawdę robimy i zrobiliśmy dla Polski? Warto w tym miejscu przytoczyć definicję tego co najbardziej nas charakteryzuje: „Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna. Nasze dzieje uczą, że Polacy byli zawsze zdolni do wielkich ofiar dla zachowania tego dobra albo też dla jego odzyskania”.
Jan Paweł II – „Pamięć i tożsamość”, Kraków 2005 r.
A patriotyzm Polonii z obu Ameryk jest ogromny i warto o tym ciągle przypominać a zwłaszcza tym, którym nasz patriotyzm wydaje się mało nowoczesny lub wręcz staroświecki.

DANINA KRWI
Warto więc przywołać historię ponad 20 000 polskich ochotników Błękitnej Armii ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Brazylii, którzy porzucili swoje żony, dzieci i rodziny, aby poświęcić życie ojczyźnie. W maju 1921 roku na zjeździe w Cleveland (OH) powołali oni do życia organizację o nazwie: Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (SWAP). W rodzinach polonijnych wiecznie żywy jest kult generała Hallera i gest Paderewskiego, który prywatnie przekazał 10 tysięcy dolarów na rzecz inwalidów ze SWAP. Jest taki zapomniany pomnik na warszawskim Żoliborzu wzniesiony za pieniądze polskich żołnierzy z Ameryki. To pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej, potocznie zwany pomnikiem Hallerczyków. Na cokole widnieje inskrypcja: „Na chwałę czynu zbrojnego Polonii Amerykańskiej w okresie I wojny światowej i jej wkład w dzieło odzyskania niepodległości Polski po 123 latach niewoli pomnik ten ofiaruje narodowi polskiemu Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce i Polonia Amerykańska”.
Żadna inna diaspora na świecie nie zdobyła się na tak ogromny wysiłek. To niezwykły fakt w historii Polski i USA. Polonia dostarczyła 20 000 ochotników do Armii Polskiej, którzy w polskich mundurach walczyli o niepodległość Polski.

DYPLOMACJA OBYWATELSKA
Ważnym i niedocenianym przez polskich historyków faktem były zabiegi dyplomatyczne polskich organizacji, a przede wszystkim osobisty wpływ i przyjaźń Ignacego Jana Paderewskiego z prezydentem Stanów Zjednoczonych Wilsonem (takich kontaktów zabrakło nam w czasie II wojny światowej).
22 stycznia 1917 r. głos w sprawie polskiej zabrały także Stany Zjednoczone. Amerykański prezydent Thomas Woodrow Wilson wygłosił orędzie do Kongresu USA, w którym stwierdził między innymi, że jednym z celów wojny jest – w 13. i 14. punkcie swego programu – „utworzenie wolnej, niepodległej i autonomicznej Polski z dostępem do morza”. Stanowisko wygłoszone przez Wilsona było tym bardziej istotne, że już w kwietniu Stany Zjednoczone zdecydowały się przystąpić do wojny po stronie Ententy. Inne państwa tego bloku, Francja i Anglia, nie zajęły osobnego stanowiska w sprawie polskiej, lecz wyraziły swoją solidarność z Rosją. Takie stanowisko zresztą prezentowano w wielu innych sytuacjach w Locarno i później w Monachium.

UTWORZENIE KONGRESU POLONII AMERYKAŃSKIEJ I KONGRESU POLONII KANADYJSKIEJ
Kongres Polonii Amerykańskiej to największa organizacja polonijna na świecie. Powstała w czerwcu 1944 r. w mieście Buffalo w stanie Nowy Jork. Udział w zebraniu założycielskim wzięło ponad 2500 aktywistów polonijnych i polskich księży z terenu całych Stanów Zjednoczonych, ściślej mówiąc z 26 stanów. Celem tego zjazdu było zjednoczenie wszystkich Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia w celu zapewnienia egzystencji wolnego i niepodległego państwa polskiego po zakończeniu II wojny światowej. Jak wiemy z historii, tego celu nie zrealizowano, ale można śmiało powiedzieć, że proces tworzenia Kongresu Polonii Amerykańskiej był największą akcją jednoczenia Polonii w celu zapewnienia Polsce niepodległości. Stworzono ogromną federacyjną organizację zrzeszającą w najlepszych czasach ok. 10 milionów Amerykanów polskiego pochodzenia i Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych, a ich charyzmatyczni liderzy dawali wspaniały przykład, jak budować polski lobbing w Stanach Zjednoczonych.
Również w 1944 r. został założony Kongres Polonii Kanadyjskiej – naczelna organizacja Polonii w Kanadzie. Zarząd Główny i Rada Kongresu mają siedzibę w Toronto. Jest on kontynuatorem założonego w 1931 roku Zrzeszenia Organizacji Polskich w Kanadzie. Skupia na zasadzie federacji świeckie organizacje i towarzystwa polonijne. Ma 13 okręgów lokalnych w głównych miastach i prowincjach Kanady, wszędzie tam, gdzie znajdują się większe skupiska polskie. Współpracuje z Kongresem Polonii Amerykańskiej i Światową Radą Polonii. Jest członkiem-założycielem Rady Polonii Świata.

PODSUMOWANIE NAJWAŻNIEJSZYCH DZIAŁAŃ KONGRESU POLONII AMERYKAŃSKIEJ:
• Zapewnienie udziału Stanów Zjednoczonych w finansowaniu Radia Wolna Europa..
• Praca nad stworzeniem programu emigracyjnego dla obywateli, którzy nie mogli wrócić na tereny okupowane przez Sowietów po II wojnie światowej (Displaced Persons Program), aby zapewnić im bezpieczną emigrację do USA. W ramach tego programu do USA przyjechało 150 tys. polskich obywateli.
• Zapewnienie udziału Stanów Zjednoczonych w uznaniu polskich granic na Odrze i Nysie przez państwo niemieckie.
• Doprowadzenie do przeprowadzenia śledztwa w Kongresie USA w sprawie zbrodni w Katyniu i uznanie Sowietów winnych tej zbrodni.
• Uznanie benefitów dla polskich weteranów I i II wojny światowej i zrównanie ich z benefitami weteranów amerykańskich.
• Zaangażowanie rządu Stanów Zjednoczonych do udziału w National Endowment for Democracy (NED) –pomocy dla podziemnej Solidarności podczas stanu wojennego.
• Prowadzenie akcji lobbingowej w celu zaangażowania Polski w Support East European Democracies Act (SEED Act) – wielomilionowy program pomocowy.
• Ustanowienie Polish American Enterprise Fund (PAEF) – programu pomocowego dla Polski.
• Ustanowienie Polish American Freedom Foundation (PAFF) – programu pomocowego dla Polski.
• Pomoc w ustanowieniu prawa dla uciekinierów politycznych z Polski z czasów stanu wojennego.
• Poparcie amnestii imigracyjnej dla osób, które przybyły nielegalnie do USA przed 1979 rokiem.
• Akcja lobbingowa w celu poparcia starań wstąpienia Polski do NATO.
• Udział w negocjacjach w celu przyznania obywatelom polskim rekompensaty za pracę przymusową w nazistowskich Niemczech.
• Pomoc materialna w wysokości 200 milionów dolarów na sprzęt medyczny i pomoc dla ofiar powodzi w latach 1997 i 2001.
• Akcja lobbingowa w celu zniesienia wiz dla Polaków.
Od momentu rozpoczęcia II wojny światowej Polonia amerykańska i kanadyjska i ich polityczne reprezentacje, poczuwając się do współodpowiedzialności za losy narodu polskiego, wzięły na siebie rolę rzecznika i obrońcy polskiej tożsamości narodowej.
To tutaj powstały pierwsze publikacje na temat Katynia. To tutaj azyl znaleźli polscy bohaterowie II wojny światowej. To tutaj Polonia mówiła prawdę o zbrodniach holokaustu, hitleryzmu i komunizmu. To przedstawiciele Polonii pracowali w Radiu Wolna Europa i Głosie Ameryki oraz w gazetach polonijnych. To Polonia wpłynęła na udział Stanów Zjednoczonych w uznaniu polskich granic na Odrze i Nysie przez państwo niemieckie. To tutaj doprowadzono do przeprowadzenia śledztwa w Kongresie USA w sprawie zbrodni w Katyniu i uznanie Sowietów winnych tej zbrodni. To tutaj wywarto wpływ na zaangażowanie rządu Stanów Zjednoczonych do udziału w National Endowment for Democracy (NED) –pomocy dla podziemnej Solidarności podczas stanu wojennego. I to tutaj przeprowadzono efektywną akcję lobbingową w celu poparcia starań wstąpienia Polski do NATO.

POMOC EKONOMICZNA DLA POLSKI PO ODZYSKANIU NIEPODLEGŁOŚCI
Warto też wspomnieć o finansowym wsparciu Polski przez Polonię amerykańską od momentu uzyskania niepodległości w1918 roku poprzez odbudowę państwa polskiego, w czasie II wojny światowej i po niej oraz w okresie Solidarności. Proces pomocy ekonomicznej dla Polski trwa do dziś. Jest to temat wstydliwy, dlatego praktycznie nie istnieją nowoczesne opracowania na ten temat. Źródła na ten temat są rozproszone po bibliotekach w Stanach Zjednoczonych, lecz z powodu braku finansów na ich digitalizację prawdopodobnie już wkrótce przestaną istnieć.
Warto wspomnieć spektakularne działania polskich patriotów w USA na czele z Ignacym Janem Paderewskim, którzy przez swoje skuteczne działania doprowadzili do powstania Herbert Hoover and the Organization of the American Relief Effort in Poland (1919-1923). Ta amerykańska rządowa organizacja wraz z innymi organizacjami przekazała do Polski 250 milionów dolarów. Pamiętajmy, że wartość dolara w okresie przed depresją była astronomicznie wysoka.
Udało mi się również odnaleźć w wykładach prof. Wacława Soroki z UW Stevens Point z Wisconsin wyliczenia dr. Aleksandra Rytla (słynnego założyciela Związku Lekarzy Polskich w Chicago) na temat innych zbiórek finansowych dla Polski w pierwszych latach po uzyskaniu niepodległości. Sumy w tabeli podawane są milionach dolarów.
Fundusz Narodowy – 3000
zbiórki lokalne – 10 500
paczki żywnościowe – 624
przekazy pieniężne – 1600
wpłaty przez konsulaty – 11 500
pieniądze przesłane przez banki – 200 000
papiery wartościowe – 49 000
polska 6% pożyczka – 19 574
dolary przywiezione przez powracających emigrantów – 150 000
Dane te dotyczą tylko pierwszych lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ale musimy sobie zdać sprawę, że strumień dolarów płynął do Polski do września1939 roku.
Brakuje danych o inwestycjach Polonii amerykańskiej w polską gospodarkę w tym okresie. Istnieje opracowanie o pomocy Polonii amerykańskiej dla Polski do wybuchu II wojny światowej, które przedstawił w swoich pracach Tadeusz Radzik: "Społeczno-ekonomiczne aspekty stosunku Polonii amerykańskiej do Polski po I wojnie światowej", Wrocław 1989. Niestety, nie udało mi się do niego dotrzeć.

POMOC EKONOMICZNA DLA POLSKI PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
Prawdopodobnie jedyną pozycją na ten temat jest „Pomoc Polonii Amerykańskiej po 1939 roku-zarys zagadnienia. Studia Polonijne, Lublin 2009, prof. Joanny Wojdon.
Według profesor Wojdon, pierwszą organizacją, która zajęła się pomocą dla Polaków, była Rada Polonii Amerykańskiej. W wyniku zbiórek otrzymała ona do dyspozycji ponad 5,3 miliona dolarów. Razem z Kongresem Polonii Amerykańskiej prowadziły akcje wysyłania paczek do Polski.
Dzięki staraniom polskich organizacji w USA już z chwilą częściowego oswobodzenia kraju rozpoczęła w Polsce swoją działalność UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation). Pierwsze jej transporty nadchodziły przez rumuński port w Konstancy. Dopiero z chwilą uruchomienia portów w Gdańsku i Gdyni nabrała ona odpowiedniego rozmachu. Pierwszy statek z darami UNRRA przybył do gdańskiego portu 18 września 1945 r. Był to amerykański transportowiec „Oremar” typu Liberty. Dostarczono nim 1450 ton żywności, 1075 ton mydła, 900 ton odzieży używanej i 100 ton odzieży nowej, 100 ton zelówek, 800 ton narzędzi i maszyn rolniczych, 310 ton taboru kolejowego, 150 ton karbidu i 450 ton innych towarów. Do przewiezienia takiej masy towarów w głąb kraju potrzeba było ponad 500 kolejowych wagonów towarowych. W kolejnych transportach były przewożone na statkach w częściach: ciągniki, samochody ciężarowe, parowozy i maszyny rolnicze. Do końca 1946 roku zmontowano tu 1812 ciągników, 20 parowozów, 500 samochodów ciężarowych i setki maszyn rolniczych. Do czasu zakończenia działalności UNRRA w Europie Polska otrzymała od niej około 2 mln ton różnych towarów w postaci m.in. artykułów odzieżowych i tekstylnych, przemysłowych, rolniczych i medycznych oraz materiałów płynnych, jak ropa, benzyna i olej. Ponadto dostała 140 tysięcy koni i 17 tysięcy bydła rogatego oraz kilka milionów 5-kilogramowych paczek żywnościowych z niewykorzystanych zapasów wojskowych. Znaczna część tej pomocy dostarczona została drogą morską do portu w Gdańsku. Potężna gospodarka amerykańska pompowała w UNRRĘ niesamowite ilości towarów i pieniędzy. UNRRA na całą swoją działalność wydała 1,7 miliarda dolarów. Na Polskę przypadło z tego 453 000. Od razu proszę zrobić poprawkę na ówczesny kurs dolara.

POMOC POLONII Z OBU AMERYK W CZASACH SOLIDARNOŚCI
Lata 80. to przede wszystkim czas największej akcji charytatywnej w dziejach Polonii amerykańskiej, nazwanej „Relief For Poland”, a koordynowanej przez Fundację Charytatywną Kongresu Polonii Amerykańskiej. Akcja rozpoczęła się wiosną 1981 r. Z jednej strony Komisja Charytatywna Episkopatu Polski informowała o olbrzymich problemach żywnościowych w Polsce. Z drugiej – Komisja Medyczna NSZZ Solidarność przedstawiała katastrofalną sytuację polskiej służby zdrowia, której brakowało leków i sprzętu medycznego. Zebrano wówczas ponad 5,5 miliona dolarów.

POMOC FINANSOWA OSÓB INDYWIDUALNYCH ORAZ AMERYKAŃSKIE I KANADYJSKIE INWESTYCJE W POLSCE
Codziennie liczne instytucje finansowe w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wraz z polonijnymi biznesami zajmują się przesyłaniem do polski przekazów finansowych oraz różnego rodzaju paczek. Udało mi się znaleźć dane Banku Światowego na temat przesyłania sum pieniędzy do Polski. Sumy w tabeli podawane są milionach dolarów i dotyczą tylko instytucji bankowych.
1994 – 581
1995 – 724
1996 – 774
1997 – 848
1998 – 1 070
1999 – 825
2000 – 1 496
2001 – 1 563
2002 – 1 685
2003 – 2 284
2004 – 4 728
2005 – 6 482
2006 – 8 496
2007 – 10 496
2008 – 10 447
2009 – 8 126
2010 – 7 614
Andrzej Dachman, prezes US Money Express, twierdzi, że jeśli chodzi o USA, to szczyt przekazów o dużej wartości do Polski nastąpił w 2007-2008 roku, a miało to związek przede wszystkim z falą powrotów do Polski.
Z wyliczeń NBP wynika, że połowa z 2 milionów Polaków mieszkających za granicą regularnie przesyła pieniądze swoim bliskim w Polsce. W szczycie 2007-2008 było to 20 mld złotych rocznie. Według NBP teraz są to kwoty o ok. 15-20 procent niższe, jednak wciąż bardzo duże. W pierwszym kwartale 2011 do Polski wysłano około 3,3 mld zł. Z najnowszych danych NBP (2013) wynika, że Polacy pracujący za granicą przysłali do kraju 17,4 mld zł (4,2 mld euro). To środki porównywalne z tymi, które inwestują u nas zagraniczne firmy.
Polonia, jak widać z zaprezentowanych danych, nie dokumentuje tego aspektu pomocy Polsce. Istotnym faktem są inwestycje polonijne w Polsce. Już od samego początku inwestowania amerykańskiego kapitału w Polsce było jasne, że istotną rolę w tym procesie odgrywają i odgrywali biznesmeni z USA i Kanady o polskim rodowodzie.
W każdym polskim sklepie, restauracji stoi puszka z krótkim wyjaśnieniem, na jaki cel zbiera się pieniądze. Każda parafia polska posiada również taki cel zbiórki – pieniądze dla ojczyzny.

ZAKOŃCZENIE
Niezależnie od tego, czy w Polsce będzie rządził PiS czy PO, Polonia dalej, tak jak umie, będzie pomagała ojczyźnie. Do promocji strategicznych interesów Polski w USA potrzeba jednak dobrze przemyślanej strategii, opartej na szczerej chęci współpracy. Wyniki badań Instytutu Piasta z Michigan potwierdzają obraz Polonii nowoczesnej, wykształconej, zamożnej, oraz dumnej ze swojego pochodzenia. Wydaje się, że Polonia dysponuje potencjałem, który może nie tylko pomóc wspierać strategicznie polskie interesy w Waszyngtonie, ale również pomóc zmieniać obraz Polski w oczach przeciętnego Amerykanina, który nadal nierzadko ma wyobrażenie o Polsce jako o kraju zacofanym, biednym i szarym. Do tego potrzebna jest jednak ponadpartyjna wizja współpracy z Polonią w kraju nad Wisłą. Warto zainwestować w Polonię w postaci programów edukacyjnych, aby wykreować nowych liderów Polonii typu kongresmanów: Klemensa Zabłockiego, Dana Rostenkowskiego czy Barbary Mikulski i innych liderów Polonii: Karola Rozmarka, Alojzego Mazewskiego, Ignacego Matuszewskiego i wielu innych. Nie można tego osiągnąć siedząc za biurkiem i powtarzać narzekania, że „Polonia nie głosuje”. Trzeba się wziąć do mrówczej pracy i widzieć w nas wartościowego partnera.
Życzę wszystkim realizatorom  Rządowego Programu Współpracy z Polską Diasporą w latach 20152020     użo sukcesów. Mam wielką nadzieję, że Polonia nie będzie tylko podmiotem tych działań, ale również stanie się aktywnym realizatorem tego transparentnego programu bez względu na to, jaką opcję polityczną popiera.

No comments:

Post a Comment